.

.

czwartek, 2 czerwca 2016

Dzień Dziecka...nasz dzień!!!


Ten post miał powstać wczoraj, w Dzień Dziecka właśnie. 
Odpuściłam jednak. Byłam tylko dla Niej. Cały dzień.

Nie było to w tym roku bardzo trudne, gdyż jestem uziemiona w domu przez najbliższy miesiąc. Może dłużej...

Ale nie o tym chciałam pisać. Postanowiłam, że mój stan zdrowia nie wpłynie na świętowanie tego dnia. Przynajmniej na tyle ile można.

Odpadał plac zabaw, piaskownica, wyjazd na kuleczki, niezdrowe jedzenie poza domem, spacer itp.
Niewiele nam zostało powiecie ;)

Od rana jadłyśmy chrupki w łóżku, rozpakowałyśmy kinder niespodziankę, przy której język uciekał mi do .... nie mogę jeść czekolady. Patrycja wysmarowała się cała, po czubek nosa. Ale była uciecha. 
Robiłyśmy wspólnie pysznego omleta z owocami, którego też mogłam tylko powąchać ;)

A później wyszłyśmy na zdjęcia. Na nasze podwórko. Mama na krześle z aparatem. Babcia biegająca z Pysią. Super. Chciałam uwiecznić ten dzień, nasz dzień. Dzień, w którym nie muszę nigdzie pędzić tylko mogę cały czas poświęć Jej. Dzień wyjątkowy, gdyż pewnie nie dane nam będzie w przyszłym roku spędzić go razem w ten sposób. Przecież w końcu wrócę do pracy :)

Wspominam.

Rok temu spacerowałyśmy sobie po naszym pięknym Zwierzyńcu. Pysia stawiała swoje pierwsze kroki. Pojawiło się też po raz pierwszy słowo Mama...

Dwa lata temu świętowałam Dzień Dziecka z Maleńką w moim brzuchu. Mówiłam do Niej, śpiewałam i byłam najszczęśliwszą kobietą pod słońcem. Spełniało się właśnie moje największe marzenie przez lata nieosiągalne. Byłam w ciąży, pod koniec lipca miałam trzymać Ją w ramionach. Okazało się, że jednak w czerwcu.

To małe Szczęście zmieniło wszystko w moim życiu. Poukładałam swoje życie od nowa. 
Właśnie dla Niej i dzięki Niej.

Kochanie, życzę Ci abyś zawsze była tak radosna i kochana. 
Oddałam Ci serce, zdejmę gwiazdkę z nieba jeśli będzie trzeba.
I będę zawsze obok, krok za Tobą, by się z Tobą cieszyć i ocierać łzy.








Pysia:
- sukienka - 51015kids
- sandałki - mrugała
- spinki - szuszu.design
- lala - lalkametoo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz